* (nie rań mnie więcej...)
nie rań mnie więcej
nie opowiadaj mi więcej o mnie
w sposób
zawoalowany
tobą
nie pokazuj mi tych
wszystkich pór roku
tych wszystkich
bez ciebie
pokojów
programów telewizyjnych
śniadań
moje koty miauczą
ocierają się
o niewidzialne
filary
twoich łydek
miauczą
ocierają
ja nie mam kotów
miauczą…
jak opuszki palców
autor
Marta Surowiecka
Dodano: 2018-07-16 17:39:18
Ten wiersz przeczytano 1396 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Wiersz zatrzymuje i jak zawsze metafory zachwycają.
Spokojnej nocy :)
Bardzo emocjonalny wiersz Pozdrawiam autorkę
serdecznie
Ciekawy sposób wyrażania emocji pozdrawiam
Lubię sposób w jaki wyrażasz emocje, Marto.
Pozdrawiam
lecz koty mam ja
i wiem jak pies z kotem
żyje
nie jeden człowiek tak
nie potrafi
w przyjaźni żyć w:)
z pazurem
trudne chwile przed peelką do przeżycia a co
najgorsze, jeśli nie wie co robić dalej
pozdrawiam
Ciekawie.
https://www.youtube.com/watch?v=WXQwcJz8JOE
Pozdrawiam Marto, do mnie przemówiłaś.
Niech ten ból zniknie
Pozdrawiam
„Nie rań mnie więcej”. Ileż kobiet wymówiło już na
świecie te słowa?! Ale często na próżno. Mężczyzna i
kobieta pomimo, że są niekompatybilni wchodzą zbyt
często w związek. Cóż, miłość jest ślepa...
Z przyjemnością przeczytałem Marto.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Dojrzały wiersz Marto.
Pozdrawiam pa :)
to jakiś potworny ból rozpierający od środka
Tytuł zabrał głos za wiersz:-)
Jaka straszna tęsknota pomieszana z żalem i wizją
składającą się z urojeń... ból aż krzyczy z wiersza,
pozdrawiam serdecznie