Nie rób mi wstydu
Nigdy nie wezmę Ciebie do kościoła, ani do kina...
Trochę jesteś dla mnie za mała,
ale jesteś mi bardzo potrzebna,
Jestem bardzo dumny z ciebie,
że jesteś inteligientna.
Zadziwia mnie twoja pamięć
i błyskotliwość.
Bez ciebie ani rusz.
Przyrzekam ci uroczyście,
że nigdy nie wezmę ciebie do kościoła.
Ostatnio narobiłaś mi dużo wstydu.
Ksiądz głosił kazanie, w kościele jak
makiem zasiał, a ty wydarłaś się jak
oparzona na cały głos.
Wyszedłem z kościoła, by cię uciszyć.
Pamiętasz, co zrobiłaś mi tydzień temu w
kinie?
Tak samo! Dosyć tego.
Jestem nerwowy. Przepraszam cię za to, że
kilka dni temu w nerwach potrząsnąłem cię i
rzuciłem na łóżko. Ty biedaczko nawet nie
pisnęłaś słowa.
Boisz się mnie. Raz schowałaś się.
Jaki byłem szczęśliwy, że cię
odnalazłem.
Proszę cię bądź cierpliwa, teraz będę miał
więcej czasu, to zajmę się tobą.
Przyrzekam kochanie.
Tak bardzo przyzwyczaiłem się do ciebie.
Ty moja, najpiękniejsza, ukochana
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.komórko.
.
.
Komentarze (31)
Świetne erekcjato:)
Nabrałam się pozytywnie.
Domyśliłam się, że chodzi o komórkę! :) Ach, co byśmy
zrobili bez tych telefoników :) Pozdrawiam!
bardzo dobry, zaskakujący wiersz* pozdrawiam
Świetne erekcjato. Ubawiłam się czytając.Pozdrawiam
serdecznie:)
A ja biorę i wyciszam. Dzisiaj bez komórki, to jak bez
ręki:-) . Miłego Bronisławo
Świetne,udane erekcjato:)
Nie wiedziałam,że to o nią chodzi.
Pozdrawiam serdecznie:)
Serdecznie dziekuję miłym czytelnikom moich wierszy za
opinię . Serdecznie pozdrawiam.
Erekcjato udane, nabrałem się.
A komórka, jak dzisiejsze czasy...bezczelna :)
Miłego!
Broniu
Ubawiłaś mnie do łez tym pogodnym wierszem
To prawada ze w dzisiejszych czasach bez komóki ani
rusz ...
a komórka sama się wymądrza i się drze kiedy chce
Pogodnie pozdrawiam :)
Juz myslałam co tu napisac...a tu takie zaskoczenie na
końcu. A to Ci dopiero:)
Nie obiecuj nie przyrzekaj :-))))
zaskakujący z nieprzewidywalnym zakończeniem,
cieplutko pozdrawiam
Ha ha też myślałam o czymś innym
superowo
pozdrawiam cieplutko:)))
Tak to bywa że trudno z tym cholerstwem się rozstać
chociaż zimna i nie żywa..super pozdrawiam serdecznie