Nie sięgaj po nóż
"Człowiek mojego pokroju nie może żyć bez obsesji, bez gorącej pasji, bez swoistego "tyrana". Tak się złożyło, że spotkałam mojego tyrana i podporządkowałam mu się duszą i ciałem...
Okruchy życia toną w Twojej głowie,
Nie potafisz nic powiedzieć, słowa milkną w
mowie...
Patrzysz w lustro i masz krew na dłoniach,
Nienawidzisz siebie, chcesz się z życiem
rozstać.
Zatrzymaj swoje myśli, choć na jedną
chwilę,
Chcę Ci coś powiedzieć -jak dobrze, że
żyjesz.
Usiądę przy Tobie i będę czekać
aż otworzysz swą duszę, możesz narzekać.
Powiedz, co złego tak bardzo Cię dręczy,
Powiedz dlaczego tak życie Cię męczy.
Dlaczego codziennie sięgasz po nóż,
Dlaczego nie umiesz człowiekiem się
czuć.
Może jutro, kiedy spojrzysz w lustro,
odważysz się stać i nie będzie tak
smutno,
może zrozumiesz, że warto jest żyć,
może znów nauczysz się sobą być.
...Nazywa się on psychologią..." Z.Freud
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.