Nie smuć się Tato...
dla mego Taty, który dał mi wiarę w sens istnienia
nie smuć się Tato...
Twoje pole
tak jak przed laty jest zielone
usiądź na miedzy i w swe dłonie
weź złote ziarno
widzisz -
znów pachnie chlebem...
kiedyś ciągnąłeś skibę życia
bym zawsze dobrym był człowiekiem
a teraz jesteś taki mały
cieszy Cię każda życia chwila
więc zrobię wszystko by Twój sierp
rdza niepamięci nie pokryła
autor
Smutne oczy
Dodano: 2006-07-05 14:32:36
Ten wiersz przeczytano 517 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Refleksyjny