Nie spóźniony....
Ja nie wiem Panie jakich słów,
używać trzeba, wiersze skrobiąc
Ażeby wśród miliardów snów
Pozostać zawsze tylko sobą
Tutaj na scenie dotąd trwać
Dopóki pali się ogarek
I być, i żyć,i miłość dać
Lub lepiej nie zaistnieć wcale
Więc klepię swoje trzy po trzy
Nie w pięć, lecz w dziewięć - wynik
dobry
By zwykłym, tak jak wiersz ten być,
i by na własny zdążyć pogrzeb...
autor
sael
Dodano: 2021-02-22 02:28:12
Ten wiersz przeczytano 693 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Ja też zawsze do Ciebie zaglądam:):)
I lubię czytać Twoje wiersze
Pozdrawiam ciepło :)
O pogrzebie nie myśl. Nie pamiętam przypadku, by
"drogi zmarły" się nań spóźnił. A wiersze piszesz -
jak my tu wszyscy - raz lepsze, raz gorsze. Z tym, że
u Ciebie te lepsze przeważają i na pewno nie musisz
się ich wstydzić.
Podoba się wiersz.
Pozdrawiam
Dobry wiersz. Świat dał nam wszystko, teraz my z
podzięce dajmy to samo światu, Bogu. W wierszach, to
co najpiękniejsze. serdecznie pozdrawiam.