Nie szukajac
Chodzili nie szukajac,ale wiedzac,ze po to, by sie znalezc choc troche-(Magda Burczewska)
znalazlam
a teraz okradam cie
z twoich spojrzen
jest bardziej zielono
siedze
czekam
palcami uderzajac o blat stolu
czytam wiersze
kazdy jakby pasowal do naszego
szalonego zycia
notuje twoje reakcje
na dotyk
stwarzam atmosfere bliskosci
ocierajac zmyslowo o ciebie
kantem ulubionej sukienki
Komentarze (9)
a ja sie odnajduje w twoich,jak cudownie ze moglam na
ciebie trafic,zawsze kiedy przeczytam kiepski wiersz
potem zajrze do ciebie zeby sie pocieszyc.
Reakcje na dotyk bywaja rozne, w zaleznosci jaki to
jest "dotyk"Bardzo mi sie podoba wiersz. Pozdrawiam.
Lekko i delikatnie - super - pozdrawiam
Bardzo zmysłowy wiersz... tworzy specyficzny
klimat.....
Odczytuję rozczarowanie podmiotu lirycznego, który
"stwarzając atmosferę bliskości", oczekuje na
więcej...
zgadzam sie. delikatnie i intrygująco. swietnie!
nie cierpię jak facet uderza długopisem o blat stołu,
a u Ciebie jest inne czekanie, niecierpliwe, świetny
wiersz i klimat znakomity :)
Dopasowujesz się , stwarzasz atmosferę ale nie jesteś
pewna.Widzęw tych słowach niepokój o miłość..
Pozdrawiam
Niby lekko, jednak trochę intrygująco... wiersz ma coś
w sobie ;)