nie tak
jak to się wyłgał, wykrętas
powtarza w kółko to samo,
nie kupi nowych sukienek
bo woli mnie rozebraną.
bucików też nie dostanę
choćby nie wiem jak prosić,
i mówi, że jest od tego
na rączkach będzie mnie nosił.
o, nie tak będzie mój panie
cóż to za wstrętna maniera?
jeżeli chcesz coś zdejmować
to przedtem trzeba ubierać.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.