Nie tak
Nie dotykaj mnie spojrzeniem pełnym
chłodu.
Każdy człowiek pragnie w cieple oczu
zasnąć.
Wolę patrzeć na zmoknięty liść, by
poczuć,
że to tylko ta jesieni chłodna bladość.
Nie pozdrawiaj mnie zdawkowym pustym
słowem.
Każdy czeka choć na garstkę zwykłych
wzruszeń.
Lepiej wtulić się w jesienne barwy płowe,
te przeminą. Wiecznie marznąć w nich nie
muszę.
Nie dotykaj mnie wiecznością
zapomnienia.
Czas nie zdąży odczarować w niej
niczego.
A ja jestem zakochana wciąż w
jesieniach.
Może kiedyś też polubisz mnie jesienną.
Komentarze (32)
Pięknie dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze.
Miłego dnia. U mnie za oknem dalej ble.
Ale cudeńko. Tu jest jak dla mnie WSZYSTKO ECH....
czemu tak nie potrafie :))) +++
Napewno będzie dotykać tak jak lubi i nie będzie
zapominać tego robić.
pięknie.
Lubisz dotyk co rozpala,
pastelową szarą jesień,
obojętność mijasz z dala,
w tych kolorach złota jesteś...
w Twoim stylu i bardzo na tak :)
Wiersz piękny! pozdrawiam.
ależ mi się podoba... dotykasz strun niezwykle
istotnych...
Śliczny jesienny wiersz :) Serdecznie pozdrawiam ...
...jesień różne obrazy niesie, jsk i nasze
życie...wiele prawdy w Twych słowach....pozdrawiam
serdecznie i zapraszam
Mi też bardzo się podoba!
Pozdrawiam :)
jejku, ależ ładny wiersz:)
pięknie, z mocą i zadziornością:), taka prośba jak nie
prośba a raczej żądanie:)
Jak dotykać to z zachwytem,jak pozdrawiać to z
ukłonem,a jak kochać to jesienią też i gorąco bo to
chłodna pora roku.Pozdrawiam.
jesień .. taka słotna ma swój urok .. czasem wystarczy
zrobić pierwszy krok .. by ciepło odczuć jego rąk ..