Nie tak
DLACZEGO?
- właśnie akurat teraz
błękit niezapominajek tak
niedorzecznie się zmutował
w chryzantem mdłe gąszcze
bezlistne drzewa jakimś
nieskładnym pacierzem mamroczą
pomiędzy gałęzi groteską
rozochocona samotność takim
upiornym głosem zawodzi gdzieś
pod zawalającym się mostem
zza banału firanek jakiś
aformiczny smutek non stop
niespokojnie spogląda
wszystkie ulice są takie
nieprzyjaźnie bezludne
i takie nieznośnie obce
a lodowacie przeszywający wiatr
do kompletu akompaniuje
czczo chropowatym jękiem
sam właściwie nie wiedząc
- DLACZEGO?
Komentarze (40)
Uff, synkretyzm (kulturowy?)! Pozdrawiam serdecznie...
Witam serdecznie karmarg i dziękuję za poczytanie i
tak ciepłe słowa komentarza.
Miłej niedzieli życzę i pozdrawiam.
Osso, miałam nie odpowiadać na Twoje komentarze, ale
jednak na takie prowokujące, się nie da milczeć.
Właściwie, niczego innego po Tobie się nie spodziwałam
i jak na pewno już się możesz domyślić nie zgadzam się
z Twoją interpretacją i takim podsumowaniem.
Dla przypomnienienia i dowód przytoczę
Alberta Camusa
pisarza-myśliciela i laureata
Nagrody Nobla
dla którego najbardziej charakterystyczne są dwie
cechy:
- myślenie absurdalne
- filozofia buntu.
Bardzo dobrze oddany klimat dzisiejszych trudnych dni.
pozdrawiam serdecznie:-)
Może być tolerancja, ale absolutnie nie powinno być
miejsca na akceptację np. absurdów — ale skoro Ty
„patrzysz na świat poprzez własną MAPĘ...” itd. to
już sam ten fakt pozwala rozumieć, dlaczego Twoje
teksty reprezentują dla Ciebie ten osobliwy i „wysoki
poziom artystyczny”. Pozdrawiam.
Osso, to, także moja definitywnie ostatnia odpowiedź w
tej dyskusji.
Nie, nie, to nie ja się mylę, ale najwyraźniej Ty, bo
uważanie tekstów takowych komentarzy za
konstuktywną krytykę, a nie obrazę godności osobistej
autora,
ale i nie tylko...,
dobitnie świadczy o dużej dozie braku samokrytyki,
gdyż:
każdy człowiek patrzy na świat przez swoja własną
mapę, jesteśmy inni i różne rzeczy nam się podobają.
I właśnie w poezji, jak i w każdej innej dziedzinie
sztuki, fascynujące jest to, że jej autorzy dzielią
się z innymi ludźmi swoimi poglądami, które mogą
całkowicie się różnić od innych.
Dlatego musi być tolerancja i akceptacja
między ludźmi, a SZTUKA, daje każdemu człowiekowi
świetną swobodę i przeróźne możliwości na wyraźaniae
osobistych refleksji, fantazji, jak i spojrzenia.
Mylisz normalnie ROXSANO konstruktywną krytykę z
arogancją. Jestem zwolenniczką latinitas i wzajemne
wynikanie poszczególnych sensów stanowi dla mnie
zawsze szczególną troskę moich wypowiedzi i świadczą o
tym dobitnie, z jakim dystansem traktuję pisanie!
Zakończę dyskusję (jaka, jak widzę do niczego nie
poprowadzi) tak: Piękne słowa i metafory nie mają, bo
nie mogą mieć, jednoznacznej wymowy, ale zawsze mają
sens — taka jest racja — bezdyskusyjna. Pozdrawiam.
Re. Wiktor Bulski
Dla mnie sztuka, to forma materializacji
odczuć i wrażeń, to miejsce
gdzie rzeczywistość miesza się z iluzją. To mieszanka
form wieloznacznych i niedosłownych
dających szerokie pole do interpretacji.
A przede wszytkim zidywidualizowany sposób
opowiadania o świecie.
Serdeczności przesyłam
re.Ossa77.
A ja widzę, że to, na co Ty sobie pozwalasz w
komentarzach, to
czysta arogancja.
Czesław Niemen wiedział, o czym śpiewał, tak samo jak
i ja wiem,
o czym piszę , i dlaczego tak, a nie inaczej.
Ale jeżeli zabrakło Tobie
wyobraźni i wrażliwości w jego interpretacji,
to jest wyłącznie Twoim problemem, a nie moim, czego
wyraźnym potwierdzeniem jest większość komentarzy
napisanych przez pozostałych jego czytelników.
Wiatm:
Janinę Kraj Raczyńską, fatamorganę, tesmata, Irys,
mariat oraz KinikęZmysłów, dziękuję Wam
za odwiedziny i Wasze refleksje
w słowach komentarza.
Życzę Wam pogodnego weekendu
i pozdrawiam serdecznie.
RoXi - co do zmutowania, o ktorym piszesz. to myślenie
się zmutowalo - i - niestety - w jakiej mierze - Twój
wiersz. Niwele w nim tego, cowskazywalby, ze w sposob
swiadomy zadajesz pytanie na początku i na koniiec
wiersza "dlaczego?" - samo pytanie -choć zawsze
istotne - nie wskazuje w bazie wiersza zadawalającej
odpowiedzi. wyglada na probę efektu retorycznego - lub
- naiwnośc. - obliczoną zresztą na naiwnych,
Wybacz! - nie mowię tego przeciw Tobie. Po prostu -
wiersz ma istotne wady, ktore jesteś w stanie
wyelimnowac - chocby dla wlasnego samookreslenia się w
oczach czytelnikow.
Pozdrawiam serdecznie:)
ROXSANO, widzę, masz problem z krytycznymi
komentarzami! Bełkot Ci nie odpowiada, mogę też
określić inaczej, nie wiersz u Ciebie przeczytałam, a
zbiór banałów, konowałów... Językowe zabawy są tak
skomplikowane, że bez znajomości rządzących nimi
reguł, ich brzmienie przemienia się w bełkot lub w
bezsensowną papkę.
Albo przekażę Ci może podobnie, jak Stanisław Jerzy
Lec, [pseud. literacki Stach]:
„Obserwujemy ciekawe zjawisko: bełkot jako środek
porozumiewawczy między ludźmi.“ i w przeciwności do
Twojego tekstu, Niemen wiedział, o czym
śpiewał...Pozdrawiam.
Czasem musimy się głęboko przyjrzeć zawiłościom by
dostrzec to co nie ukazuje się na samym początku.
Bardzo ciekawie napisany wiersz.
Witam Osso77, już Czesław Niemen
śpiewał:
"Dziwny jest ten świat",
polecam serdecznie.
A używanie takich określeń, jak
"bęłkot" w komentarzu, mówi samo za siebie, i kulturę
osobistą
czytelnika.
Wiersz (raczej tekst) według mnie za mocno
„zakręcony“, inwersje i dopełniacze, słowotwórstwo,
wybacz, miało być oryginalnie, wyszedł bełkot. Raz
jeszcze pozdrawiam...