Nie taka szara
Siedzieliśmy właśnie w kuchni, kiedy
jesień
bez pukania przez próg przeszła w mokrym
płaszczu.
Ze zdumienia brwi uniosłeś, wstałeś z
krzesła,
przy okazji potrącając filiżankę.
Spadła, z trzaskiem zamieniła się w
skorupy
- archipelag wysp na morzu czarnej
kawy.
Usłyszałam - to bez sensu, cześć, nie
wrócę.
I wyszedłeś, razem z tobą wszyscy
diabli.
Zapatrzone w nowy motyw na podłodze,
siedziałyśmy, przeżuwając gęstą ciszę
- niczym więcej nie częstuję
nieproszonych
płoszycielek hamletycznych adonisów.
Gdybym tylko potrafiła wróżyć z fusów,
powiedziałabym, że czeka mnie wycieczka
- pomyślałam - czemu nie? Jedziemy
jutro!
My - to znaczy ja i zabłąkana jesień.
Opalimy szarobure nosy smutkom,
pozwolimy słońcu zrobić się na złoto
i wrócimy (pewnie zejdzie nam do
grudnia)
uśmiechnięte i szczęśliwe, tak po
prostu.
Komentarze (57)
Ładny wiersz, Anno :)
Wpadłem zapytać o zdrowie. :)
Szczodrze obdarowałaś optymizmem :-)
Piękny wiersz, pozdrawiam Aniu :-)
Życzę pogodnego czwartku Aniu :)
Świetny i optymistyczny:)
Bardzo plastyczne frazy - "archipelag wysp na morzu
czarnej kawy" wyróżniam najbardziej, ale całość podoba
mi się.
Miłego dnia
Jak zawsze ANIU jestem pod wrażeniem tak pięknie to
ujęłaś .Pewnie zaszła pomyłka miłości z zakochaniem.
Jesień jest barwna złota. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem.
To częsty przypadek, że mężczyzna w jesieni życia
porzuca żonę w swoim wieku i szuka sobie wiosennej
kobiety.
Dobry, oryginalny wiersz.
Pełnego wrażeń weekendu życzę. :)
Pięknie tak po prostu+:) pozdrawiam Ania
Witaj,
szczęśliwej podróży...
Miłego wieczoru.
Pozdrawiam.
Tak po prostu takie to proste
jesienią poczuć słoneczną wiosnę:)
Fajny klimat Aniu o niesfornych, niepokornych porach
roku w okolicy serca, z radością przeczytałam.
Pozdrawiam serdecznie:)
i bardzo dobrze,
pory roku sami mozemy narzucac,
zaleznie od stanu ducha:)
pozdrawiam:)
Aniu, niebanalnie, cudownie, jestem pod wrażeniem.
Jesień taka ekscentryczna Dama, kawę rozlała - warto z
nią narozrabiać i być szczęśliwą. Super historyjka,
pozdrawiam)
b.ładny wiersz Aniu ale skomentuję przekornie:
niedługo potrwa przyjaźń peelki z jesienią niech no
tylko zakwitną jabłonie a szybko zmieni zdanie
wpadając w ramiona wiosny, potem pójdzie piechotą do
lata i na jakiś czas zapomni o złotej przyjaciółce
pozdrawiam z uśmiechem