Nie teges
Ja nie znam pana proszę pana,
a mimo to,
gdy pan się słowem o mnie ociera,
to niech to diabli i jasna cholera,
coś we mnie rośnie, pulsuje, wzbiera.
Niech to szlag.
Ja nie znam pana prawie wcale
i niech pan sobie nic nie myśli,
ale gdy pana długo nie ma,
to coś tak gnębi i doskwiera
jakaś pustka ssąca się wdziera…
Niech to szlag.
Ja nigdy pana nie widziałam.
Nie wiem co z pana za ananas.
Nie wiem czy słowa dla mnie pan pisze,
czy dla ogółu, pod publikę,
czy pan mnie ciągle zaczepia, znajduje,
bo o mnie myśli, coś do mnie czuje
czy tylko tak…
Ja pana zupełnie już nie pojmuję.
Raz pan się gniewa,
raz czaruje,
raz z pretensjami szuka i czeka,
to znowu bez słowa w przestrzeni znika,
bez ostrzeżenia i nie poczeka,
niegrzecznie tak.
I niech pan nie myśli, że ja coś teges…
Ja tylko, po prostu sama nie wiem,
co się tu dzieje i dlaczego…
i trafia mnie szlag.
Pan mógłby jakoś tak zwyczajnie
zagadnąć, napisać, uśmiechnąć się
ładnie,
powiedzieć, że przyjaźń, albo sympatia,
lub, że inaczej do gustu przypadłam,
albo, że pan ma po prostu w naturze,
że wszystkim lubi słowem po skórze
wędrować tak.
Gdyby pan spytał co ja czuję
to powiem, że nie wiem
co we mnie pulsuje,
co rośnie, kołysze
wzbiera, wibruje.
No przecież,
nie pan.
Ps. Bardzo proszę nie utożsamiać pl-ki z autorką. Przynajmniej nie tu i teraz. Tekst z archiwum. Pozdrawiam :)
zielonaDana
Komentarze (27)
Słownie i dosłownie, ciekawie i wymownie. Nie wiem
dlaczego, ale nie odbieram treści monologu jako
dramatu, a bardziej ironię; niepewność i wiele znaków
zapytania w stosunku do obiektu zainteresowania ;)
Miłego dnia :)
świetny z humorem i odrobiną ironii - lekkim piórem
pisany :-)
pozdrawiam
Raz już pochwaliłem. :)
Życzę Danucie miłego wieczoru.
Czyta się świetnie, pobudza wyobraźnię i nutką humoru.
Miłego dnia :)
Świetnie napisane, wiersz sam się czyta:)Pozdrawiam
serdecznie :)
zgrabnie, ze swadą i w dobrym guście.
trochę przypomina mi monologi Joanny Kołaczkowskiej.
:):):)
Rewelacyjny wiersz z odrobiną erotyki, napisany z
punktu widzenia kobiety, która chciałaby, aby
mężczyzna chciał ją zdobyć, pomimo że ona go nie
chce....
Ppzdrawiam serdecznie Danuto. :)
Sama przyjemność czytania wiersza,
"niech to szlag", nadaje fajny oddźwięk całości.
Z podobaniem!
:)
Pozdrawiam!
Ukłony!
DZIĘKUJĘ!
Bardzo ciekawy wiersz, dobrze się go czyta, pozdrawiam
:)
Fajny tekst, Danusiu,
dla mnie ot one jest bardziej ironiczny, niż
dramatyczny.
Pozdrawiam serdecznie :)
Można za to spokojnie utożsamiać że mną:):) jeśli
autorka wyrazi zgodę :) haha no jakoś tak już drugi
wiersz twój... Sama wiesz :)
Pozdrawiam ciepło :*)
Świetny tekst dano, wypelniony pozorne bezsilną
kokietka - i ze szczrościa peelki i z dystansem, no -
fajnie sie czyta, a peelka 0 intryguje świadomość
cudownie.
Serdeczności:))
Toż to grzech Zielona Dano
przechowywać w archiwach tak
uroczy wiersz.
Dowcipnie i nieco przewrotnie
o niezdecydowanym zalotniku.
Czytam kolejny raz i jutro wrócę
ponownie.
Miłego wieczoru.
świetna, lekka nutka ironii w wierszu i powtarzalność
niektórych wersów nadaje mu tej lekkości kabaretowej
gdzie pewne wartości przemyca sie pod kołderką humoru.
Podoba się :)