Nie z tego świata
Przybywa z daleka,
Któż to,nie wie nikt.
Nienawiścią kipi,
Cuchnie krwią człowieka.
Jakby stoczył setki walk,
I przemierzył cały świat.
W oczach ma nie gniew,lecz strach,
Niczym starzec,mimo młodych lat.
Obłąkaniec czy skazaniec,
Ciężko teraz rzec.
Nie zbliżysz się do Niego,
Jak opętany zaczyna się drzeć.
Być może cierpi po czyjejś stracie,
Serce na pewno ma harde.
Widać,że wyszedł z piekła,
Choć smutek dławi Mu krtań.
Jeśli przyjrzysz się z bliska-
Zamiast potwora...
Ujrzysz udręczoną twarz ! ! !
Komentarze (1)
a może nie ma takiego twardego serca, na jakie
wygląda?
wiersz ładny, pozdrawiam:)