Nie uciekam
Panie
czy każda próba to błogosławieństwo
co pozwala wzrastać ku Tobie
tak ciężko jest nieść wiarę
i worek wypełniony złotem
gubię się w uczuciach
gdy zakwita radość
otrzymuję bolesne szturchnięcia
ludzie patrzą prosto w oczy
by po chwili pokazać plecy
trzymając w dłoniach dział z miedzy
Panie
czytam sumieniem to boli
proszę nie milcz owieczka czeka
zostaw w opiece lub strąć ze skały
jestem na szczycie
autor
emanuel
Dodano: 2010-05-16 09:31:03
Ten wiersz przeczytano 565 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
my sie musimy umniejszyc aby on mogl w nas wzrastac,
do konca, az znikniemy
Najważniejsze, to żeby samemu nie pokazywać innym
pleców, nawet podczas wspinaczki na następne szczyty
:)
będąc na szczycie lepiej dostrzegamy ile jeszcze zadań
jest przed nami :-) a Pan Bóg obok stoi i wspiera jak
może, żeby w przepaść nie spaść, broń Boże :-)
próby hartują duszę...
myslę tak samo jak janusz
..prośby zostaną wysłuchane....:)
witaj, każda próba zbliża do najwyższego.
czasem próby są bolesne, ale zwątpić nie
nie można. ładny wiersz- modlita a w niej tyle pytań?
odpowiedzieć na nie, trzeba samemu znaleźć.
pozdrawiam.