Nie uleczymy aspiryną
coś trzeba będzie zrobić
coś w końcu zdecydować
brnąć dalej w puste życie
czy nową drogą zmierzyć
obydwie drogi trudne
obydwie wyboiste
czy lepiej ranić siebie
czy złudnę wybrać wreszcie
bo razem jest nam źle
osobno jeszcze nie wiem
wciąż błądzę po omacku
wciąż szukam odpowiedzi
cokolwiek kiedyś zrobię
żałować będę długo
bo rany zdradzonego serca
nie uleczymy aspiryną
Komentarze (2)
Życie to ciągłe wybory.. i nigdy nie wiadomo czy
własciwą wybraliśmy ścieżkę. Dopiero patrząc wstecz
można określić trafność decyzji a rozstanie z bliską
osobą zawsze jest dramatem.
prawda Duniu na ból duszy nie ma lekarstwa....tylko
czas nieraz bywa zbawiennym lekiem....