Nie wiem ...
I tak zostać w Wiecznym Tańcu Miłosci
Kołysać się na falach karawel
Wędrujacych po morzu beztroski i spokoju
Dotyku tafli jeziora na bezbzerznym
umysle
- Jak pion byc bezradnym gdy zbliza się
nieuchronna smierc.
Samotnym na szachwonicy czarno bialego
zycia
Lecz potem mrok i spokuj bo znow zyję
W Tańcu Spełnionych Snów
I dotyku łabędzia znad jeziora
Szybującego pośrod dwoch róż
Krwawiących nawzajem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.