NIE WIEM JAK TY
Nie wiem jak ty – ale pierwsze
zdanie
Jeśli trafione daje pewność prawie
Żeś bez wahania z pełnym przekonaniem
Podążył ścieżką która wiedzie z lasu
Ku łące wonnej gdzie w skoszonej trawie
Gra pasikonik – bez poczucia czasu
–
I wiem jak ty – kiedy skurczem
serca
Potrafię odczuć wzruszenie liryczne
Grę cykad miękkość i chrzęst siana
Łzę co się wturla z przeszłości kobierca
W której krysztale chłopczyk idylliczny
Wraca o zmierzchu – jakby dzisiaj
rano –
Nie wiem jak ty – ale pewnie stale
Gdy zmrużysz oczy z chwilą dobrej woli
Na leśnym dukcie w słońca mrocznej jawie
Potrafisz wrócić w świat dzieciństwa prawie
Tak żywy jak w teatrze i ty w głównej
roli
Ze słów co niosą obraz – cichutko
wytrwale –
Komentarze (4)
Spodobał mi się klimat. Wiersz fajny. Pozdrawiam.
ciekawy układ rymów, sielankowy, "rozmarzający"
rzekłabym, klimat, aż słyszy się pasikonika w
skoszonej trafie i czuje zapach siana, dla mnie super!
tylko nie znajduję wytłumaczenia dla myślników na
końcu strof (odp. podtytuł u mnie - bo dotyczy cyklu
rymowanych scenek-dialogów)
Powiem szczerze że zafascynował mnie,ten kolor i urok
wiersza.Pozdrawiam i podziwiam:)
daje pewność wyobraźnia bo bez niej sztuki i postępu
nie ma Zgrabny dobry wiersz z sensem :)