Nie wrócą
przeszłe lata
nigdy nie wrócą
sfilcowana pamięć
straciła rachubę myląc
daty i nazwiska
zakurzone twarze
porosły amnezją
wydłubuję z zakamarków
napotkane epizody
dopasowując do reszty
zdawać by się mogło
niemożliwych zdarzeń
oświecenie powraca
rzadziej niż zaprenumerowany
kwartalnik
przecieram poczwórne
oczy wyszukując zaczepienia
technika dwudziestego drugiego
wieku skurczyła świat
tymczasem telefonu
do kolejnego przyjaciela
którego odejście złowieszczo
obwieściła klepsydra
nie ma
i nigdy
nie będzie
czarnulka1953
14.01.2014
Komentarze (5)
Podobają mi się metafory...
Pewne wrażenia nie powracają, te które się w kotle ze
zmian rozpadają.
Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.
Pozdrawiam:-)
To fakt, nic już nie wróci, co było. Toteż, ważne jest
to co jest teraz. Pozdrawiam
Uczmy sie kochać ludzi tak szybko odchodzą!