(nie) zależy mi na Tobie
nazywają mnie ładną
dzielną i ciepłą kobietą
przywróć mi tę pewność
poszerz moje źrenice
nasyć barwą tęczówki
drżącymi rękoma
obejmij ciało moje
w rytm oddechów urwanych
gęstym świec mroku
kawałek po kawałku
centymetr po centymetrze
milimetr po milimetrze
ustami uczyń swoją
później tymi samymi ustami
opowiedz o miłości
o tym że
nie potrzeba mi skrzydeł
bym mogła latać
nie potrzeba mi płomieni
bym mogła płonąć
odbierz mi oddech
przywracając życie
spraw że poczuję się wyjątkowa
4rm
Komentarze (14)
bardzo ładnie zmysłowo z nutką nadziei :-)
pozdrawiam
Świetny wiersz. Najlepiej jest gdy zależy jednej i
drugi stronie.
Wysoko postawiona wybrankowi poprzeczka :)
Ale dobra instrukcja to już coś ;)
Brawissimo:)
Za anną.
Pozdrawiam.
"spraw że poczuje się wyjątkowa" poczuję
Witaj
Trudno mi jest dopatrzyć się w wierszu ironii. Raczej
dostrzegam gorące pragnienie wzniosłej miłości. Bardzo
zmysłowo piszesz o tym w ciekawym tekście wiersza.
Udanego dnia życzę.
Bo kobieta lubi przejrzeć się w źrenicach mężczyzny,
tam ma potwierdzenie swojej wyjątkowości.
Ładnie i zmysłowo.
Brawo, baaardzo podoba mi się wiersz z nutką
zmysłowości :)
choć przyznam, że trudno jest rękami objąć całe ciało,
oddać swój oddech i żyć dalej,
próbowałam to zrobić ale mnie się nie udało ;))
huhu ;-))))))
Świetne!
Wszystkie nasze panie są wyjątkowe.Jedynie my panowie
musimy utrwalać ich w tym przekonaniu.
Pozdrawiam.
Marek
Nadzieja, by ktoś coś zmienił w nastawieniu peelki do
życia.
Pozdrawiam serdecznie :)
mam wrażenie, że peelka zagubiła pewność siebie i
bardzo chciałaby by ktoś ją przywrócił.
O pewność sama zadbam,
niech tylko mi zadrga.
Pozdrawiam Lliluu, miłego dnia.
Bardzo zmysłowo.
Z wielkim podobaniem za wiersz.
:)
Ukłony, pozdrawiam!