Nie zamierzam
http://www.youtube.com/watch?v=qdtdX6mkLT4
Ja się z Tobą dzisiaj droczyć nie
zamierzam…
W tym szaleństwie(?) rwać uczucia w drobne
strzępy…
Tak. To prawda. To ostatnia jest
wieczerza.
Patrz - jak krążą nad miłością naszą
sępy.
Ja się z Tobą dzisiaj droczyć nie
zamierzam,
wybacz proszę - ale to przeszłością
trąci.
Takich potraw już się - miła - nie
odgrzewa,
bo ten zabieg - całkiem smak jedzenia
mąci.
Ja się z Tobą dzisiaj droczyć nie
zamierzam…
sama chciałaś znaleźć - ten - jedyny
świat.
Tych uniesień moja pamięć nie
odświeża…
Mówisz - szkoda. Fakt. To przecież tyle
lat…
Patrz - jak krążą nad miłością naszą
sępy.
Patrz(!) obsiadły. Patrz(!) wbijają swoje
szpony…
Kona(!) Płaczesz… mówisz, że cię bolą
zęby…
Wybacz miła - ja odchodzę - chyba byłem
umówiony…
Excudit
lonsdaleit
00:01 Sobota 2 kwietnia 2011 - ...
Komentarze (11)
Wiersz prawdziwy, mocny, dograny w formie, niezłe
rymy, jak dla mnie za dużo wielokropków i
wykrzykników, bo treść w tym przypadku się broni sama,
naprawdę, każdy, kto przeczyta ze zrozumieniem (i tu
szczególnie akcentuję "ze zrozumieniem" - żeby była
jasność) nie przejdzie obok tego wiersza obojętnie.
Ale rozumiem zamysł autora, więc nie nalegam na żadne
zmiany - jest super
Wszystko się kiedyś kończy... ważne jak.
bolesne rozstanie, ale z klasą...
Ciekawie opisane droczenie się . Trudno o kulturę gdy
szpile uwierają a tu proszę .
ileż emocji w tym wierszu, bardzo sprzecznych uczuć, i
złość, i zawód, nienawiść, żal... miłość... to już
było, bardzo poruszający wiersz, jak zawsze świetnie
napisany
Choć tak piszesz , to ja tobie nie dowierzam,
idzie wiosna słyszę, kraczą raczej wrony,
to co było się nie liczy, nie pamiętam,
możesz sobie biec w podskokach, wprost do żony.:)
"Patrz - jak krążą nad miłością naszą sępy..."
Swietne, choc smutne.
Anno - rozstaniu zwykle towarzyszą niezwykle banalne
słowa. Ludzie mówią nie to co myślą, skrywają
prawdziwe uczucia, kłamią. I te niewinne kłamstewka,
brzmią zazwyczaj infantylnie; a odchodząc - nie
zawsze chcą tak naprawdę odejść … życie, to nie
poezja upchana w sztywne ramy.
Te sępy nad miłością, oryginalnie i plastycznie, a w
ogóle "twardziel" z Ciebie i łzy nie pomogły, ale ja
też nie wierzę w udane powroty. Ciepło pozdrawiam.
Z rozmachem napisany, jak zwykle czytam z
zainteresowaniem:) Brawo Autor i jego WARSZTAT
LITERACKI! Lubię takie wiersze i podziwiam kunszt
interpunkcyjny. Wiele można się nauczyć.
Bardziej pasuje zakończenie - ''jestem umówiony''.
A w tytule przewartościowana jest literka '' i ''.
Poza tym płynnie, nawet sępy/strzępy uszły w tej
gładkości wiersza.