Nie zaznasz spokoju...
Znajdujemy codziennie przy wyniosłej
wieży
szacunku, który wcale ulgi nie przynosi
(mamy go sami w sobie i dla siebie
sami),
to co po burzy w dole zostawiło
powietrze napędzane kaprysem żywiołu
Burzę można zapomnieć
łatwo, zwłaszcza kiedy chmury
nowe spotkanie z losem zapowiedzą
uleci przecież tylko kilka kartek
zerwanych lekko podmuchem niechęci
tych co nas „Nienawidzą dla
nienawiści”
kalendarz życia na ścianie wisieć
przez chwilę będzie
jeszcze
sił chyba braknie
smutek, tylko smutkiem
Komentarze (2)
Smutek do smutnych częściej przypływa,
choćbyś mosiężnym klinem zatrzasnął
Drzwi, wszystkie okna, szpary w kominie,
to w spadku smutek masz jako własność!
Z czasem obrośnie w dumę niewoli,
którą pokruszyć burzy pozwoli,
lecz czy w szacunek dumę zamieni?
Przecież w nim rośnie już od korzeni!
Potrzebny piorun, by trzaskiem zbudził
inne uczucia w duszy przywrócił,
lecz trzeba kartki z winami spalić,
sobie i innym w sercu przebaczyć!
W piorunie siła, dawno w nim była,
niech dziś uderza, więc otwórz okno!
Przez nie wylecą mary w płomieniach,
które zwój w cieniach na dobre dotknął!
Bo i nienawiść jak miłość znudzi,
kiedy za dużo w sercach u ludzi!
W mych komentarzu zatem ogłoszenie:
Smutek na RADOŚĆ w TOBIE zamienię!
Niestey nie znam poezjiAudena, trudno komentować alw
wiersz mnie do poznania jej zachęcił, zgadzam sie co
do tej wytknietej w moim wierszu /nie podaje tytulu,
bo już go nie ma na beju / pomylki, szkoda, ze tylko
na to zwrociłes uwagę,