nie zdążyłam
naprawdę jestem kobietą
nagle mi się przypomniało,
że głośno bałam się cieszyć
kiedy dotknąłeś nieśmiałość
nie chcę się światłu narażać
i lękam zazdrosnej ciszy,
pozna jak dobrze z tobą
serce stanęło, nie słyszysz?
wplątana w las zwinnych rąk
przy tobie szybko się gubię
nic nie mów, teraz zapomnij
że nie zdążyłam ci ubiec.
autor
Alicja
Dodano: 2006-02-23 00:00:53
Ten wiersz przeczytano 730 razy
Oddanych głosów: 50
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.