Nie znacie mnie, a oceniacie!
Do wszystkich, którzy z jakiegoś powodu są do mnie uprzedzeni...
Sądzisz po kolorach,po pozorach,
Nie patrzysz oczami duszy.
Obchodzi Cię tylko to, co mówią inni.
Nie znasz mnie, a oceniasz.
Z jakiej to racji?
Czy tak można?
Widocznie tak skoro to robisz.
Dlaczego nie chcesz mnie poznac, a potem
określać?
Boisz się, że nie jesteś w stanie mi
dogodzić?
Nigdy nie spojrzysz w moje oczy, bo boisz
się takiego spojrzenia.
Spojrzenia, które całego Cię przeszyje i
ubezwładni.
Nigdy nie posmakujesz moich ust, bo nie
jesteś przygotowany na taką słodycz.
Nigdy nie dotkniesz mojej dłoni, bo tak
delikatny dotyk nie jest dla wszystkich
.
Wiesz dokładnie, że nigdy nie będę
Twoja,
Dlatego broniąc sie, mnie oczerniasz.
To nie jest dobre wyjście.
Nie możesz wszystkich mierzyć swoją
miarką.
Dlaczego nie chcesz wiedzieć jaka jestem na
prawdę?
Zazdrościsz mi czegoś?
Ja nie mówie źle o ludziach, których nie
znam.
Może też powinieneś spróbować?!
Dopóki mnie nie poznacie, nie dowiecie sie jaka jestem, proszę nie oceniajcie mnie!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.