Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nie znałem jej imienia

To było wczesną jesienią. Szła alejką parku zdecydowanym krokiem. Nagle
zatrzymała się, wsunęła dłoń
do kieszeni płaszcza i wyjęła... było
zbyt daleko, by dostrzec szczegóły, ale dałbym sobie uciąć rękę, że była to... tak, była to marchew.
Długa nać, przez chwilę pieszczona podmuchem wiatru w jednej chwili znika bezceremonialnie w ustach kobiety.
O zgrozo! Obgryzła ją błyskawicznie
i wypluła. Spichrzowy korzeń gwałtownym ruchem odrzuciła pod pień stojącego drzewa z okrzykiem pełnym rozpaczy połączonej ze złością:
- A masz!
Po czym - oddaliła się chyłkiem
w stronę zarośli, by w końcu zniknąć gdzieś w gęstwinie bliżej nieokreślonej roślinności.
Gdy chciałem podejść, by upewnić się, czy mnie przypadkiem nie zawiódł wzrok, ona wychynęła ponownie niczym zjawa. Podbiegła do miejsca, w którym leżała, jak przypuszczałem, rzeczona marchew i podniosła ją krzycząc:
- Gdzie się szlajasz - carrot? Jazda do domu!
- Zbaraniałem.




excudit
lonsdaleit



00:01 Poniedziałek, 9 marca 2015 - ...

autor

lonsdaleit

Dodano: 2015-03-09 00:01:10
Ten wiersz przeczytano 1033 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Groteska Klimat Ciepły Tematyka Przyjaźń
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (10)

lonsdaleit lonsdaleit

bo mini - nieopatrznie pozostawiłem zbyt wiele miejsca
na interpretację. Teraz już jest ok. ;)))

jesion jesion

Wszystkimi słowy Wybiegaj uparcie

Celina Ślefarska Celina Ślefarska

Żona obgryzła nać marchwi, a po korzeń wróciła.
Faktycznie groteska:))

Damahiel Damahiel

ciekawe niezłe. pozdrawiam

lonsdaleit lonsdaleit

Kornatko droga, Ty to jesteś jednak "GOŚĆ". ;)))

Kornatka Kornatka

Ja też zbaraniałam:))
Pozdrawiam:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

hahahaaa, z żoną się spotkał?
zjadła marchewkę do niedzielnego rosołu? :)

Sotek Sotek

Wciągająca historia. Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)

mixitup mixitup

Czy ta zjedzona nać miała symbolizować wyjątkowość
''króliczka''?:)

krzemanka krzemanka

Ciekawa historia. Mam wrażenie, że peel podążał za
jakimś "króliczkiem":)
Miłego dnia.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »