NIE ZROZUMIECIE

I CO TERAZ???
CIĄGLE SŁYSZĘ RÓŻNE GŁOSY...
CZY TO SĄ JUŻ UROJENIA???
CZEGO ONI ODE MNIE CHCĄ?
PRZECIEŻ JA JESTEM NIEWINNA...
CUDZE SŁOWA PŁYNĄ Z MOICH UST...
ONI KŁAMIĄ...CHCĄ MNIE POGRĄŻYĆ W OTCHŁANI ROZPACZY
KTÓRA I TAK JUŻ MNIE POCHŁANIA....
ALE BĘDĘ WALCZYĆ!!!
MOGĘ PRZEGRAĆ, ALE Z HONOREM...
MOGĘ TEŻ WYGRAĆ, ODNIEŚĆ ZWYCIĘSTWO
I POPAŚĆ W RUTYNĘ...
ALE BĘDĘ WALCZYĆ!
DO OSTATNIEJ KROPLI KRWI!!!

autor

Werfinka

Napisany: 2004-04-19 Dodano: 2004-05-18 23:12:33

Ten wiersz przeczytano 546 razy

Oddanych głosów: 6

Rodzaj Wolny Klimat Wrogi Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie