Nie zrozumiesz...
Ja wciąż w tym miejscu,
na rostaju dróg,
nie zrozumiesz tego,
wszytko kręci się tak szybko...
nie nadążam!
Powiedz mi: dlaczego?
Stoję sama,
boję się spojrzeć w lustro..
pluję sobie w twarz!
Ja już nie moge!
Nie mogę!
Nie mogę!
Ty i tak nie zrozumiesz...
autor
Wieczorna Wena
Dodano: 2007-04-08 09:53:04
Ten wiersz przeczytano 427 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.