Nieb-ieskie
Napiętnowany stręczycielstwem
Nożyczek przy nadgarstku
Lojalnością obnażające
Odnóża rzek żył
Trwogą trawiąc niepowodzenia
Żalem wypływają
Żuchwą przekleństwa
Płaskostopiem nie dotrzymuję
Kroku równowadze umysłu
Opowiadam biblijne bajki :
‘Józef był dobrym stolarzem
Strugał niezłe krzyże
Dziś krzyże wylewa się metalem
Łącznie z ciałem
Najlepiej złotym
By przyozdobić ołtarze’
Krzywizną ekonomicznych wykresów
garbimy nasze życie
Pakt z zielonym Lincolnem
unieważniamy żółtymi gwiazdami
A wszystko przyozdobione
niebieskimi –
sześcioramiennymi…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.