NIEBIESKA SUKIENKA....
...odzew na czerwone stringi....;)
...Lato 2004
na długo zapamiętasz:
jej niebieskie oczy,
kusa niebieska sukienka,
te opalone nogi
w za wysokich szpilach
i to, że Cię tak kocha
powtarzane co chwila....
...Tonąłeś w Niej co wieczór
i w oczach tych niebieskich,
wierzyłeś w jej uczucie,
wybaczałeś małe grzeszki...
...lecz nie wiesz o tej imprezie
gdzie skoczyłeś po wino,
a Twój brat bawił się ostro
z Twą nową dziewczyną...
...Nie widziałeś ich ciał
na podłodze w łazience,
nie pytałeś o białe plamy
na tej niebieskiej sukience...
...Nie wiesz, że pod namiotem
gdy po piwo Cię wysłali
Twoi dwaj dobrzy kumple
pannę Ci posuwali...
...Nie widziałeś jak się wije
w ekstazie na śpiworze,
nie pytałeś czemu sukienkę
suszy nocą na dworze...
...Nie wiesz też, że nocami
patrzyła w oczy innego,
że znikała z nim za drzwiami
forda niebieskiego...
Nie pytałeś o pośladki
z niebieskimi pręgami,
ona nigdy Ci nie mówiła,
że lubi ostre zabawy...
...Lato 2004
na długo zapamiętasz,
proszące niebieskie oczy,
pomięta niebieska sukienka...
...Prosiła i błagała,
całowała Twoje ręce
więc przyjąłeś ją pod dach
w tej jedynej sukience....
...Nie wiedziałeś, że ten błękit
znają już wszyscy w mieście...
...Uwierzyłeś niebieskim kreskom
na ciążowym teście.....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.