Niebieskie migdały
wyobrażam sobie, że jestem psem;
leżę na kanapie, z głową
na łapach i marzę,
o ciepłym pysku
pod nosem.
wyobrażam sobie, że jestem psem;
leżę na kanapie, z głową
na łapach i marzę,
o ciepłym pysku
pod nosem.
Komentarze (18)
Niezwykły wiersz! Ech, piranio...:)
Wyobraźnia na maksa! Pozdrowionka.
Potrzeba miłości wyrażona w niebanalny sposób,cóż
bliskość
jest każdemu potrzebna,ważne by ją
móc poczuć w wypadku psa będzie to psia mordka,kota
kocia,a człowieka kogoś kto jest człowiekiem,choć
czasem to zwierzęta są od nas bardziej ludzkie,a
człowiek wcale nie brzmi dumnie...
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękna wyobraźnia. Pozdrawiam milutko.
fajnie mieć wyobraźnię :) nie każdy ją ma
Cieplutkie mini... +++
Pozdrawiam
usmiech zagoscil na mojej twarzy :) pozdr
wszystkim dzięki za czytanie:-)
bo mini - skorzystałam z sugestii. dziękuję :-)
Niezwykle ciepły ten wiersz.
Pozdrawiam.
Ogrom samotności oryginalnie wyrażony..
Z pewnością i zwierzęta mają swoje pragnienia i
potrzeby miłości. Opiekun opiekunem, ale nie ma jak
swój gatunek. Mam w domu dwa koty i zaobserwowałem nie
raz, że śpią razem wtulone w siebie i często widzę,
jak jeden drugiego liże. W ciekawy sposób oddana
refleksja. Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Puenta jest miodzio:))))))))))
albo przecinek po kanapie?
tez mi sie podoba, szczegolnie puenta:)
aby kanapa nie byla z glowa,
przesunelabym glowe wers nizej, blizej lap;)