NIEBIESKOŚĆ
wysłałam oczy na gryczane pola,
w chabry żytnich łanów,
w czerwoność maków na pastwach
- po nasycenie dłoni pulsem zieleni,
bo tam są gwiazdy srebrzyste i niebieskie
niebo
sprowadziłam łąki białe z bijącym
źródłem,
mosty na rozstajne drogi,
dukty leśne zajacińskiego boru,
sosny wysokie, jałowce i trawy
- na wspomożenie wiary,
by odzyskać gwiazdy srebrzyste i lazurowe
niebo
zwiedzałam miasta i miasteczka,
podnosiłam wzrok na morskie latarnie,
wysłuchałam dzwonów ślubnych,
w górach byłam i im pozazdrościłam
wielkości,
pod słońce patrzyłam wymyślając raj,
kłaniałam się przydrożnym świątkom,
maszerowałam dalej i dalej,
pokorniałam...
ale tu, i tam, i wszędzie,
gwiazdy są srebrzyste a niebo
niebieskie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.