Niebo – raport w sprawie „P.”
Znów widzimy go na kanapie, ogląda:
być może jest to drugi sezon „Dark”, a
być może ostatni „Breaking Bad”, tutaj,
tak, mam na myśli ten świat,
wszystko jest możliwe
Kamera robi zbliżenie: ta twarz nie wyraża
już żadnych emocji. Jest bezkształtna
i z roku na rok
(tak, obserwacja trwa już bardzo długo) się
rozszerza
Próbowałem wraz z Chórami Anielskimi,
z którymi w konspiracji współpracuję,
ocenić P. pod względem przydatności
do wielkiej, ludzkiej, humanistycznie
nastawionej rodziny, bez powodzenia –
P. okazał się bardziej
przezroczysty niż nam się pierwotnie
wydawało
Na przykład P. myśli, że wierzy
w prawdę, dobro i piękno
„Nic bardziej mylnego, P.”,
najlepszy zwiad na świecie,
ten anielski, to prześwietlił,
P. nie wierzy już w nic
Cytuję:
„Przewierciłem się na zewnątrz
wszechświata:
przebyłem filozofie i polityki, przeszedłem
przez najróżniejsze edukacje i zdałem sobie
sprawę, że to indoktrynacje: i nic.
Tam zwyczajnie nic nie ma”
Donosi w tym swoim napuszonym stylu.
A więc, podsumujmy: my Chóry Anielskie:
w porozumieniu z górą, opiniujemy:
„Nic z chłopaka już nie będzie, więcej:
prędzej w niebie powstanie kasyno, niż…
cokolwiek się w tym przypadku,
u tego gagatka, zmieni”
Chóry Anielskie też się mylą:
Myślę, że myliły się co do Waltera
White’a
Ale czy robią to w tym przypadku?
Walter White nigdy się nie modlił
On, wciąż próbuje
Komentarze (3)
Za Anną... filozoficzne rozważania.
Pozdrawiam
Przy fantastyce nie ma mowy o modlitwie, a modlitwa
jest rzeczywistością.
wciągnąłeś mnie w swoje filozoficzne rozważania.