Niebo...
Do wszystkich ktorzy nie wierza...
Przez swiat ,rzeka plynie nurtem ,
W niej kamienie obijaja sie o statku burte
,
Czasami jeden z marynarzy wyciagnie dlon
,
Tak pomocna ,jak czystego tlenu won.
I wchodzisz na statek uratowany ,
Sciagasz te wszystkie brudne lachmany ,
I idziesz dalej pod poklad niezwykly ,
I czujesz ze wszystkie problemy juz
znikly.
Patrzysz ,jak z utesknieniem czeka tam On
,
"Nie lekaj sie ,teraz to jest twoj dom".
I lapie cie za dlon ,tak delikatnie i
subtelnie ,
A ty jak pielgrzym podazasz za Nim
dzielnie...
Tam dokad cie prowadzi ,
Nie zaznasz juz zla .
On tajemnice ci zdradzi...
"...Patrz jaka piekna mgla..."
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.