Niebo bez gwiazd...
...Wiadomosci zapomniane przeczytalam.... zrozumialam....
Gwiazdy zgasly chyba same...
Moze na czyjegos serca zawolanie?...
...W blasku ich Twoja postac...
Ich blask przypomina mi...
Jego...
Tego jedynego...
Ukochanego...
Utraconego...
Nadeszla zrozumienia pora,
taka nagla,
gwaltowna chwila olsnienia.
A tak Cie przeklinalam,
milosc w nienawisc zamienialam...
...a nie rozumialam...
Wybacz mi prosze ta ciemnosc umyslu,
ta moja glupote...
Oddam z nawiazka zaplakane noce!
Wybacz... Nie wiedzialam...
Ze to wszystko, to moja wina byla...
To, ze serca nie miales
To, ze czas zmarnowales
Wybacz mi prosze, ze mnie nie
kochales....
...Widzisz? jest latwiej, wine wzielam na siebie....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.