Niebo dla zabawek
Dla moich ukochanych bratanków- Kasi i Wojtusia
W niebie dla zabawek
wieczne słońce świeci
dla wiernych i dzielnych
towarzyszy dzieci.
Tutaj baraszkuje
pluszowy niedźwiadek,
z którego już dawno
wyrósł urwis Radek.
Tam znów lalka Eli,
którą pies pokąsał,
śmiejąc się beztrosko
w tańcu lekko pląsa.
A jej przyjaciółka,
malutka pacynka,
którą się bawiła
kiedyś Michalinka,
bez ustanku klaszcze
w swe gumowe rączki.
Wokół niej wirują
wielobarwne bączki.
Piłka, która wpadła
pod roweru koło,
raźno podskakując
turla się wesoło.
Igrają zabawki,
a gdy jest potrzeba,
podążają w stronę
dziecięcego nieba,
żeby maluch każdy
miał uciechy wiele-
jasnych lat dzieciństwa
wierni przyjaciele.
Kalina Beluch
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.