Niebo jest niebieskie dziś.
Niebo jest niebieskie dziś.
Chmury płyną w oceanie światła.
Tutaj szare, tam znów fioletu ciepły
atłas.
Tylko ty nie chciałaś przyjść.
Więc na spacer pójdę sam.
Niech zabiją ścieżkę ślady bosych stóp.
Dzikie echo, serca echo. Łup, łup,
łup...
Byle dalej dziś od domu, hen daleko,
tam.
Niebo jest niebieskie dziś.
Chciałem deszczu, żeby ugasił
pragnienie.
W tym błękicie wszystkich kropel
zapomnienie.
Susza. Czemu ty nie chciałaś przyjść ?
Ciemno. Więc do domu wracać pora.
Zostawię tu smutek. Wiem zaczeka na
mnie...
Gdzieś w mej głowie, gdzieś tam na dnie.
Chore drzewo, zwiędłe liście i przegnita
kora...
Komentarze (2)
Zostaw swój smutek... zabieraj uśmiech i niech on
ciągle trwa... Ładny, lecz smutkiem tkany wiersz..
"Chore drzewo, zwiędłe liście i przegnita kora..."
utkwiły na dobre, można przebaczyć lecz nie zapomnieć.