Niebo nocą
Otworzę okno i spojrzę na wileki świat,
Powoli usiąde na parapecie
i pozwolę płynąć łzą...
A kiedy minie dzień i niebo zasnuje
pajęczyna z gwiazd,
spojrzę do góry zaszklonymi oczami....
I zacznę marzyć
o szczęśliwym życiu i
wielkiej prawdziej miłości,
o której dotychczas tylko czytałam....
Może księżyc się do mnie uśmiechnie,
może jakaś gwiazdka do mnie mrugnie,
może wreszcie jakiś problem zniknie
a ja będę wiedziała po co mam żyć...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.