Niebo patrzy na nas
Wiersz bez autocenzury, czyli w oryginale.
"Niebo patrzy na nas".
28.07.2019r. niedziela 10:53:00
Niebo patrzy na nas,
A my w kolejności istnienia
Próbujemy w całej tej naiwności
Iść w stronę do wolności.
Zemsta jest słodka
...
Na ustach znów poziomka,
Ta, która była do podjęcia z nektarynki.
Ja trwam między różą,
A polnym kwiatem.
W tych sprawach trwa równość,
A moje lękowe stany,
To takie o Boże
Jakże trudne do spełnienia marzenia.
Wyznania samotności
To taki inny świat,
W którym chcę odnaleźć
Może już niebawem Ciebie.
Proza życia
To wyschnięte źródełko,
A ja mniej więcej
Tak bardzo marzę,
By przeżyć chwile spełnienia.
Świetnie, że jesteście i, że ja jestem.
Komentarze (4)
Ciekawe są Twoje przemyślenia płynące między wersami.
Pozdrawiam serdecznie
Źródełko dobre nigdy nie wysycha a wody
przybywa:)pozdrawiam serdecznie.
Czasami lepiej być singlem. Pozdrawiam.
Amorku może dobrze jest w życiu być singlem i problemy
masz z głowy ...a tak kłopoty ...dzieci krzyk a za
plecami ryk żony ...daj sobie spokój i wolną drogą idź
i mozesz robić co chcesz ...