Niebo płacze przez was!
Biegną, biegną ulicami,
Łzami nieba przesiąknięci,
W swoim świecie, w swoich krokach,
W pustce tłoczą się zamknięci...
Ile pytań, ile żali,
Ile z nich bez wyjaśnienia...
My jesteśmy tacy mali
Tyle mamy do zrobienia!
Lecz nikt nie pamięta już tego miejsca,
Gdzie wschodzi słońce, gdzie zaczyna się
czas,
Gdzie miłość króluje, wiara i nadzieja,
Gdzie rodzi sie każdy z nas...
Tyle dróg już przebytych,
Tyle ścieżek wydeptanych,
Tylu gubi się wciąż w mroku,
Mając siebie za skazanych...
Ciężko myśli obrać w słowa,
Ciężko po upadku wstać,
Ciężko zacząć jest od nowa,
Codzienności krzyż swój brać...
Komentarze (1)
ciężko zmierzać się z problemami, wracać do nich
myślami... to trudne, ale tylko tchórze uciekają od
problemów. trzeba więc wziąć sie w garść!:))