Niebo spadło na ziemię
Upadł duch niewinności,
czystość
objęła grzeszne ciała,
odwróciła się i poszła.
Powietrze cięzkie od grzechu.
Ugina się pod nim ciężar nieba,
którespadło na ziemię.
Dlaczego niebiosa są grzechem?
Bliskość ciał.
Powietrze wirujące cicho po policzku.
Morze rąk, morze gestów.
Splecione kwiaty wijące się do słońca
wijące się do nieba.
Ekstaza rozkoszy, impresja zmysłów.
Miłość ucieleśniona.
Ta naturalna, bo kierująca się instynktem,
jak lew polujący na łanię.
Lecz łania ujdzie syta.
Magia nieba, magia słońca i....
cisza.
Bo to niebo spadło na ziemię,
aby dokonać grzechu.
Dla Ciebie. Obyś pamiętał i miał odwagę spojrzeć mi w oczy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.