Niebyt
Za progiem naszej świadomości.
Za czarną dziurą pozbawioną radości
znajduje się planeta Niebytu.
Tam stoi czas w miejscu.
Funkcjonuje za kotarą gwiazd.
Do niej prowadzi niechcianych
myśli korowód.
Jest otoczona złych wspomnień
mgławicą.
Wszystkie odrzucone uczucia,
złe wrażenia, zapomniane
przedmioty tam dążą.
Miejsce cały czas jest zraszane
łzami złości i żalu.
Atakowane jest gradem niepokoju.
To kosz zbierający świata wszelkie
kłopoty, podłości.
Na Ziemi ludzie zapragnęli dobra,
szczęścia, szacunku i miłości.
Dlatego planeta Niebytu rośnie w siłę.
Droga do niej jest w jedną stronę.
Taki utopijny sen miałam.
Z nadzieją na lepsze czasy
się obudziłam.
Komentarze (11)
Nadzieja Niebytu. Super!
Pozdrawiam serdecznie
I tą nadzieję zawsze trzymak blisko, Krystyno.
Pozdrawiam ciepło :)
Ciekawy sen, a rano nigdy nie pamiętam snu.
Pozdrawiam ciepło :)
piękny wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
całe szczęście to tylko sen ...w porę się
obudziłaś.... ja też ...pozdrawiam serdecznie ...
Świetnie to uchwyciłeś Krysiu... mnie już nie dziwi
trafność twoich wierszy :-) pozdrawiam ciepło
Niezwykle ciekawy ten sen i wiersz, z pogranicza
filozofii. Pozdrawiam serdecznie z optymizmem, miłego
dnia:)
gdyby to było możliwe wysłać tam wszystkie nasze,
nazwijmy to, niepowodzena. Niestety, musimy z tym żyć,
ewentualnie próbować co nieco naprawić
Powiem Peelce szczerze, że ja takie sny miewam często,
o ile w ogóle uda mi się zasnąć...
Ale myślę podobnie ja Wiktor :-)
A nadziei na lepsze czasy nigdy za wiele... Chociaż
jam pesymista :-)...
Pozdrawiam z podobaniem :-)
Wszelkie zło tego świata powinna pochłaniać czarna
dziura.
Pozdrawiam serdecznie :)
Myslę ,ze wiersz jest swoisą alegorią, ww ktorej kosz
niebytu zbiera nasze wszelkie minione "przesladowania"
- po to - abysmy nie musieli byc codziennie na nie
narażeni. - Można i tak, choć da się ze swoich
prześladowań, z własnych trudności i porażek uczynić
wlasną siłę i korzystac z nich be poczucia
dyskomfortu.
Pozdrawiam serdecznie Krysiu:)