Niech łza za łzą…
Zapłacz, gdy usta zaciskasz.
Łkaj gdy dusza skowyczy.
Puść w modlitwie gorącej,
niechaj niebo się wzruszy.
Nie zatrzymuj tęsknoty,
nie ściskaj pięści w rozpaczy.
Krzycz do nieba o pomoc,
O siłę… o życie inaczej.
autor
piguła
Dodano: 2007-10-03 23:18:43
Ten wiersz przeczytano 473 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Masz rzadką umiejętność aprobowania własnych uczuć i
odczuć. Na ich wynik nie masz wpływu, ale jaki na ich
jakość...
niesamowicie pięknie ukazana prawda ...jak należy
radzić sobie z bólem....wartościowy wiersz, pod każdym
względem;)