"Niech no tylko..."
To nic, że pada deszcz,
że pierwsze liście z drzew,
niech no tylko rozgoszczą się wrzosy.
Wtedy wszystkim będzie ładniej
i samotnym trochę raźniej,
kiedy wrzesień świat karminem ozdobi.
Ludzie smęcą - znowu jesień,
przyszła całkiem niepotrzebnie,
spopieliła niebo chmurami.
I kupują parasole,
czarne - niby znak żałoby.
A ja śpiewam skacząc między kałużami.
To nic, że pada deszcz,
że pierwsze liście z drzew,
niech no tylko rozgoszczą się wrzosy.
Wtedy wszystkim będzie ładniej
i samotnym trochę raźniej,
kiedy wrzesień świat karminem ozdobi.
Wiatr szaleje i dla hecy
czasem w oczy, czasem w plecy
wieje wszystkim. Optymiści mają radość
- układają ręce w skrzydła,
trochę gorzej pesymistom
- tych jak zwykle przemoczyło i
przewiało.
To nic, że pada deszcz,
że wiatr i liście z drzew,
niech no tylko rozgoszczą się wrzosy.
Wtedy wszystkim będzie ładniej
i samotnym trochę raźniej,
kiedy wrzesień świat karminem ozdobi.
Zapłakany sad za szybą,
melancholia nie chce minąć,
ciepłolubni odliczają dni do wiosny.
Zakładają swetry, płaszcze
przewidując, że już zawsze
będzie szaro. A ja nucę swoją piosnkę.
To nic, że pada deszcz,
że pierwsze liście z drzew,
niech no tylko rozgoszczą się wrzosy.
Wtedy wszystkim będzie ładniej
i samotnym trochę raźniej,
kiedy wrzesień świat karminem ozdobi.
Komentarze (64)
Ładna rytmika, śpiewająco się czyta :)
Śpiewam z Tobą :) uściski
Witaj,
zawsze może być piękniej i radośniej;
piszemy latem o pięknie jesieni,
a w zimie powstaną wiersze o wiośnie.
To taki dodatek do Twojego zaraźliwego optymizmu.
Dziękuje za życzenia.
Miłego dnia.
Pozdrawiam.
Dziękuję za wierszowane cudeńko:)
Witaj Aniu. Napisalas spiewajaco. Optymizmem mozna
tutaj obdzielic caly sztab pesymistow. Lubie jesien w
takiej postaci, przeciez wrzesien i pazdziernik to
miesiace jakby wylay sie wszystkie farby i pomalowaly
swiat. Ide kupic kolorowy parasol:))) Moc serdecznosci
Aniu.
Ładny jesienny wiersz w nawiązaniu do starej dobrej
piosenki
Pozdrawiam :)
Niech no tylko?
Aniu, prześlicznie opisałaś tę porę roku, uwielbiam
jesień to mój miesiąc, jesienią też moja miłość się
pojawiła:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Z optymizmem o jesieni...a deszcz to i wiosną
pada...Miło pozdrawiam Turkusku.
ciekawie, jesiennie...
Udany pastisz i melodia też pasi.
Pozdrawiam.
Pięknie i optymistycznie o jesieni. :)
A ja jestem ciepłolubny, przyznaję.
Dziękuję za komentarz, pozdrawiam z uśmiechem :)
Jesień złotem się rozścieli,czerwienią i brązem.Ma
swój urok jak Twój wiersz. Pozdrawiam serdecznie.
Przeczytałam a raczej zanuciłam z przyjemnością:)
Pozdrawiam serdecznie.
Przydałaby się jeszcze jakaś linia melodyczna, żeby
było wiadomo jak to śpiewać :)
Za mało jest optymistycznych, jesiennych piosenek. Aż
chcę to usłyszeć :)
to nic ,że nieraz pada deszcz
jesień bywa piękna i kolorowa
serdeczności:)