Niech wiedzą, że umiem latać!
Niczym ślepiec
błądzący w ciemności
obłąkana
szukam twojego ramienia
które wypełni pustkę
Słowa
dającego nadzieję
i gestu wprawiającego
w poruszające omamy
niecierpliwy
i znienawidzony umysł
trwający w beznadziejnej
rozpuście wyimaginowanych zmysłów
Bezkresna wiara czyni mnie
lotną
pośród kłamstw i obłudy
tych, którzy przegrali
wojnę
z samym sobą
Ich bezlitosna
klepsydra odmierza moje szczęście
łzami
Jestem silna
w przekonaniach
i miłość osłodzi
gorycz odrzucenia
Wzlatuję w przestworza
przecinam wilgotne powietrze
Niech wiedzą
że umiem latać
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.