Niechciana miłość
Odchodzi
Choć jeszcze się wzbrania
Chciała zostać na dłużej
Ale czuje
Ze czas ją pogania
Nieprzychylny
Nieszczery
Milości niewinnej
Niechętny
By mogła
Rozpostrzec swe skrzydła
Poszybować daleko
I w głowie zawrócić
Świat ubrać w kolory
Mgłę na oczy zarzucić
I dodać otuchy
Gdzie nadziei zabrakło
Lecz za późno
Już na nią
Zgasło uczucia palące się światło
autor
iwet44
Dodano: 2017-07-20 09:53:59
Ten wiersz przeczytano 580 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Tak czasem bywa, że gaśnie miłość,
gdy nie jest podlewana, niestety.
Życiowy wiersz.
Miłego wieczoru życzę, pozdrawiam :)
Niepielegnowana Milosc, z pewnoscia, odejdzie.
Podoba sie wiersz, pozdrawiam.:)
Swieta prawda z ta wzajemnoscia a zarazem
najwazniejsza.
Goraco wszystkich pozdrawiam i dziekuje za komentarze
Kochać nikt nie zabroni,
otwarty to temat,
gorzej jest z wzajemnością,
na nią wpływu nie ma!
Pozdrawiam!
Tak to już z miłością jest.
Przepięknie :) Pozdrawiam serdecznie +++
niepielęgnowana -odeszła.
Będzie następna, bardziej namiętna, tylko teraz
trzeba pielęgnować, toż ludzkości ozdoba.
Tak Sisy, czasami trudno nam sie pogodzic ze smutna
rzeczywistoscia.
Milosc niepielegnowana umiera.
Pozdrawiam cieplutko
Jak nie pielegnujemy uczucia to w końcu samo gaśnie.
Czuje, że jest niechciane, na pewno coś w tym jest,
choć czasem tak ciężko zapomnieć...