Niechciana pomoc
Chyba wreszcie dojrzałem, że tak nie
uchodzi,
włazić tam gdzie mnie nie chcą, dobre rady
dawać,
skuteczna pomoc innym która mnie nie
szkodzi,
nadgorliwość choć szczera w podejrzliwość
wprawia.
I w wątpliwość poddaje bezinteresowność,
dziś zanim ktoś przymierzy pyta jaka
cena,
oddane coś za darmo rani jego godność,
bo to chęci nie towar budzą podejrzenia.
Więc coż że to co robię przemawia na
korzyść,
o sprawdzonych na sobie mówię
doświadczeniach,
niewielu zdolnych umysł na zmiany
otworzyć,
więcej tych obrażonych co nie chcą nic
zmieniać.
Życie jawi mądrości, które ja powtarzam,
więc za cóż mam niesłuszne oskarżenia
znosić,
pokory mi brakuje, bym pomoc okazał
kiedy potrzebujący sam o nią poprosi.
Komentarze (15)
Dobry, pouczający wiersz i mądrze napisany - z życia
wzięte. Podoba mi się bardzo.
podając rękę musisz się z tym liczyć, że co nie który
ją odtrąci, inny przyjmie i nie podziękuje, ale wciąż
są ludzie, którzy za pomoc wdzięczność okażą...wiersz
dobry, życiowy...pozdrawiam
Przykre, że ze źle pojętej dumy odrzucamy pomocną
dłoń, często ją raniąc swą podejrzliwością. Poddajemy
w wątpliwość jej bezinteresowność... czy rzeczywiście
jest w nas aż tyle goryczy i nieufności? Pięknie
napisane:) Pozdrawiam.
Witam mojego ulubionego Autora:))) Ostatnia zwroteczka
- super! Warto odwiedzać Twoje wiersze:))
Samo zycie...:)
ludzie nie wierza w bezinteresownosc ,ale wlasciwie w
co teraz wierza? wiersz porusza aktualny problem
bywa że z dobrych chęci rodzi się gorycz.
Różnie bywa z niesieniem pomocy...
powiem tylko" dobra rada nigdy nie jest zła". szkoda,
że nie każdy potrafi się przyznać gdy jej potrzebuje.
Bardzo ładnie i prawdziwie, jak zwykle zresztą:)
pozdrawiam
To wielka sztuka pomagać a nie obrażać . Obyczaje są
różne .
samo życie...lepiej słuchać niż pouczać, a rada sama
się znajdzie - chociaż to trudniejsze
ciekawy i mądry ...a dalej znasz o mnie zdanie
...pozdrawiam ciepło
"niewielu zdolnych umysł na zmiany otworzyć" to prawda
a szkoda, bo zmiany mogą przynieść sporo dobrego...
ale nieś pomoc i nie patrz na tych nieufnych, pomagać
trzeba, to jedna z cech człowieka :-)
Nieufność dotyka i bezinteresowność. Może to efekt
wieloletniego szczucia ludzi przeciwko sobie, a może
wielu praw postawionych na głowie, np. atakowany musi
się tłumaczyć dlaczego się bronił. Trudny i wciąż
aktualny temat porusza Twój wiersz. Serdecznie
pozdrawiam.
Bardzo życiowy, ale to nie wada, tylko zaleta. Na
pewne pytania nie ma jednoznacznej odpowiedzi, pomoc
nie zawsze jest niechciana, ale czasami taką bywa.