Niecierpliwie
Porysowałam okna
Tęsknotą moich oczu,
Już płakać nie przestają
Powstrzymać ich nie sposób.
Na schodach, tuż za drzwiami
Zdeptana niecierpliwość,
Na semaforach, światłach
Przewlekłość zawiesiło.
Chyba uklęknę zaraz
Pomodlę się przed czasem
Ubłagam żeby śpieszniej
Przyniósł nam to, co nasze.
autor
Alicja
Dodano: 2004-10-31 00:01:15
Ten wiersz przeczytano 535 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.