Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nieco jaśniejsze pory zmroku.

Tu, na Pomorzu, wciąż istnieje wspomnienie o Bałtyku.
Kiedyś zmrażanym arktycznym tchnieniem.
Zamiast gąsiorów przepadłych na św. Marcina,
gryfy spite winem, winą nierozwagi na torach.

Rok mijał.
Nieuważnie, od głodnych sikorek skubiących skórki.
Zimą. Czasami gile na balkonie.
Chwile roztargnienia, gdy chciałem oprzeć się po lewej stronie.

A potem maleńkie stokrotki wynoszące do słońca twarze
ponad zmiędloną trawę znów nasyconą zielenią.
Wreszcie te żółte odfruwające w końcu cichaczem.
Moje do nieba latawce, bo w piekle już byłem.

Włosy rozpuściłem z poprzednim babim latem.
Do następnego pozostanie mi łyskanie łysiną w odbiciu.
Słonecznie, "spacernie" w równowadze nieco chwiejnej.
Rozpamiętując brzydkiego buta, który zagubiłem.

Esemesy wyśnione na szpitalnej ścianie.
Przywiązany bandażem za nadgarstki, odpisywałem
ukochanej alfabetem Morse'a, dotykając piersi.

Jest wiele światów.
Na czas jakiś zamieszkałem pomiędzy.
Nie było dni, tylko wabiący mnie imiennik - Alchemik.
Wiem, że z mroku.
Ale podobno opracował duszę w spraju.

Mamy styczeń. Śnię tylko w nocy.
Podobno wiosna nadejdzie.

Póki co, jestem w kropce.
Na rozdrożu.
Przez to krążenie w głowie, i na orbicie, powtarzalność galaktyk.
Kolejny zielony listek ma zapowiedzieć drzewo.
Świeżutki Yggdrasill.
Jesionowe konary w Wieloświecie.
Został mi jeszcze świąteczny bigos.
Z kapuścianych, dobrze poszatkowanych.

Myśli i znaczeń.

autor

beorn

Dodano: 2019-01-17 21:36:56
Ten wiersz przeczytano 1036 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (9)

jozen jozen

Zachwytem tu się nie podzielę
zjadłem rosołek wszak niedziela
kurczak po stole skakał wciąż
a moje myśli są jak wąż

tyle w tym wierszu jest poezji
co w margarynie masła w dzieży...

cii_sza cii_sza

Pięknie, czuć prawdziwy wiersz, nie zmyśloną
historyjkę. Pieknie, choć na rozdrożu.

AMOR1988 AMOR1988

Piękna historia czytając to przypominam sobie własnym
pobiciem morzem i o matce Bożej o zmorze wyłonionej o
sanktuarium w Swarzędzu.

Sotek Sotek

Skłaniasz czytelnika do przemysleń nad tym co minione.

Refleksyjny przekaz.
Pozdrawiam.
Marek

krzemanka krzemanka

Dołączam do czytelników, którym podoba się to
poetyckie rozliczenie z minionym rokiem (tak sobie
czytam).
Miłego dnia:)

Babcia Tereska Babcia Tereska

Trudne chwile w życiu mijają, oby tych lepszych peel
miał więcej

JagaJesienna JagaJesienna

piękna, poetycka reminiscencja z porami roku w tle.
pozdrawiam:)

Białe słońce pustyni Białe słońce pustyni

Świetny:)bigosik parę razy odgrzewany jest
wspaniały:)jeszcze świąteczny to rarytas:)ten z
kapusty oczywiście.Pozdrawiam.

kalokieri kalokieri

Dobry. Co najmniej kilka fraz -świetnych.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »