Nieczystość
Jan Lechoń...pozwoliłem sobie zamieścić jego wiersz :)
Jedno długie spojrzenie, ach! ileż
potrafi
Rzucone w moja stronę prawie
nieostrożnie.
Ach! Jakąż jest rozkoszą oglądać
bezbożnie
To wszystko, czego nie ma na twej
fotografii.
Wszystkie dnia mego sprawy są tylko
marzenia,
Które noc porozprasza, sen z myśli
wypłoszy;
Bo cóż da rozkosz wargom, gdy pragną
rozkoszy.
Cóż może olśnić oczy, gdy pragną
olśnienia.
Noc z tobą - to jest jedno, co jak haszysz
działa,
Tylko jedno, w co można wierzyć
bezprzytomnie.
I nie wiem, czy jest miłość oprócz twego
ciała,
I wiem, że mnie nie kochasz, że zapomnisz o
mnie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.