niedobór słów i myśli
kawy marszczona powierzchnia
jak odstęp u zbiegu nieba
w obliczu ostatniej nocy
przede mną zawzięcie
westchnienia
ulotność świata
rozpada się na kawałki
wydłubuję ziarna
które i tak nie wyrastają
niedoborem słów i myśli
autor
elka
Dodano: 2014-02-13 08:59:08
Ten wiersz przeczytano 722 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
myśli i słowa wraz z ciszą
są naszymi codziennymi towarzyszami - pozdrawiam
No niestety ta ulotność świata ucieka,zwłaszcza po
nieprzespanej nocy z kawą w tle.
Warto łapać i te ziarenka ulotne,co nam zostały,a słów
i myśli wiele gdy mamy czas na ich rozważania:)
Pozdrawiam serdecznie,dziękując za dość smutną,choć
prawdziwą niestety refleksję
Coś bym napisał, lecz
nie wiem co...
podłubię w nosie – o!
Nie – to jednak nie to.
Pozdrawiam serdecznościowo
Elu, ciekawie wymyśliłaś ten wiersz. Wszystko w życiu
jest ulotne, te ziarenka prawdy mają w życiu duże
znaczenie. Czy to miałaś na myśli pisząc ten wiersz?
Pozdrawiam cieplutko.
Prawa natury, u mnie jako małolata / 89 wiosen/
skleroza
zagościła, medycy powiadają bym się nie martwił w
obiecanym raju
doktor glinka wypędzi sklerozę. Pozdrawiam
Rozpad zawsze jakoś smutno pobrzmiewa..
Obecnie cierpię na "niedobór słów i myśli". Ciekawe,
czy ta "jednostka chorobowa" długo nas będzie męczyć.
Nie dajmy się!!!
Serdeczności.
Ciekawy wiersz, pozdrawiam serdecznie
Czasami tak bywa że słowo i myśl odpływa, ale i
wracają. Ładna z refleksja miniaturka. Pozdrawiam
cieplutko.
Jak nie dziś, to jutro znajdziesz odpowiednie słowa a
myśli wtedy już same się nasuną. Pozdrawiam Elu
Smutna refleksja...
Miłego dnia, elka :)
Ten niedobór wydaje się być wredną chorobą, chorobą
która wygryza wiarę w cuda.
Niedobór słów i myśli czasem pomimo kawy, na jawie się
przyśni. Pozdrawiam serdecznie.:)