niedobry model gwiazdorstwa
to ramię niższe
od poklepywalnia po nim
bez żadnego powodu
karmienie cienia
który uparcie powraca
na znajome tory
i budzi dawno
zapomniane sny
tracą swoją nieruchomość
i nakładają warstwy
pomiędzy siebie
jak zombie
wyciągają ręce
po cudzy umysł
aż chce się wysłać dydków
by potrząsnęły jego sumieniem
ta latanina marzeń
o nieśmiertelności
zapisanej na stronach
jak hazard namiętnością
powiadają że
wysocy jak sosny
mocni jak dęby
delikatni jak brzozy
zasługują na pamięć
nic nie mówią o krzewach
Komentarze (14)
Nawet zwykłe krzewy pozostaną w pamięci, jeśli swoim
pięknem odbiją ślad w ogrodzie...pozdrawiam :)
Wielowątkowość tekstu Twojego wiersza pozwala na
uruchomienie mojej wyobraźni z której korzystam, a
wskazówką kierunku myślenia jest tytuł wiersza i
pierwsza jego strofa.
Przesyłam ukłony Szatynko.
No cóż, my jako społeczeństwo jesteśmy krzewami
a gwiazdorzy bywają różni i poprzeczni
i podłużni. Bardzo fajny wiersz o nas samych.
Serdecznie pozdrawiam :)
Zeby daleko nie szukac znanych "krzewow"...Pola
Negri, Edith Piaf, Franz Peter Schubert, Lady Gaga czy
w naszej branzy Bolesław Leśmian...
Za Bereniką i Stellą Jagodą,
ciekawy wiersz...
Dobrej nocy życzę.
Dobry, ciekawy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
No nie wiem. Może chodzi o politycznego zoombie, który
jak krzew niski przy wysokich drzewach.
:):):)
Mali też mogą być wielcy... choćby Tadeusz Łomnicki.
Ale to był Mistrz!
Pozdrawiam :) B.G.
Z pewnością i przysłowiowe krzewy zostaną w pamięci,
może jedynie w mniejszej skali.
Pozdrawiam.
Marek.
Każdy zasługuje na pamięć. Coś w tym jest.
Pozdrawiam :)
Za Mily. Ciekawy, mocne wiersz. Pozdrawiam.
Zaciekawiłaś :)
A co do wieczności...ci co zdążą wrosnąć w krzew winny
nie mają się o co martwić :)
Pozdrawiam Szatynko :)
Może dlatego, że krzewy są bardziej pospolite? To
takie moje pytanie dotyczące puenty.
wszyscy zasługują na pamięć (przynajmniej
najbliższych), a ci wysocy jak sosny
mocni jak dęby częściej są przeklinani przez
społeczeństwo.