niedoczekalnie
Mamie
Myślałaś, że wieloletnia zażyłość
z Parkinsonem zapewnia - on i tylko on
już na zawsze pierwsze skrzypce. A
jednak
popatrz jak gorsze potrafi o nas walczyć.
Drżymy o wynik, ale jeszcze długa droga
w wąskiej poczekalni pilnuje porządku
tej kolejce – powoli się rusza, więc
chodźmy
stąd. Znam lepsze miejsca gdzie można
kibicować wpół umarłym. Może nawet zdążymy
wrócić o niebo silniejsze. Niech nie patrzą
tak
jak byśmy przyszły tutaj znowu szukać
guza.
autor
szczera cholera
Dodano: 2016-04-28 20:10:04
Ten wiersz przeczytano 1254 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
Szczery jak cholera , smutny jak diabli , oo ja nie
staję w tej kolejce .Pozdrawiam i idę drugiej szukać
Wszystkim bardzo dziękuję za czytane, komentarze i za
dobre słowo. Pozdrawiam serdecznie.
cholera...
Nie wiem co napisać, po prostu uważam że to bardzo
dobry wiersz, bardzo.
Pozdrawiam serdecznie:)
Smutne, ale jakie prawdziwe.
Przyzwyczaić się do choroby, oswoić się z nią można,
gdy zbytnio nie przeszkadza w życiu codziennym.
W dzisiejszych czasach, czujemy się intruzami w
gabinetach lekarskich, które podlegają NFZ-owi.
Kolejki do specjalistów są dłuższe od tych społecznych
z czasów PRL-u po towary trudno dostępne.
Gdy dopadnie człowieka kilka chorób, to trzeba
rezerwować dwa kalendarze, a choroba nie czeka.
Pozdrawiam serdecznie, życząc dużo zdrowia dla Mamy i
Córki:)
i proszę bardzo można pisać świetne wiersze... można?
można
Witam:)Znam dobrze!:( choć historia choroby inna..tu
każdy wyraz ,łączenia słów..dają smutną
całość..pierwsze skrzypce to teraz ,,ciąganie,, po
przychodniach (szukanie guza) z nadzieją że
odkryją,że doczeka leku na nieuleczalną do tej pory..
przepisują leki gorsze od choroby ..nie uleczą a
zażywane długotrwale, systematycznie,szkodzą na inne
organy,powstają nowe choroby.,,wrócimy
silniejsze,,..choć jedna osoba jest chora ,druga też
,,choruje,,,wspólne cierpienie:(Niektórych nie ma kto
wspierać:(Tu w całym nieszczęściu dobra córka ..
,,kibicuje,,.Pozdrawiam z życzeniami DOBREGO:))Brawa
za TAKIE pisanie:))
Poczekalnie - gdzie diabeł mówi zdrowiu: niedoczekanie
twoje! Padł rekord dwudziestu lat czekania. Oby nie
został pobity.
Pozdrawiam.
:):)
Wiersz, w klimacie, tematyce, oraz budowie przypomina
mi "inżynierię lądowań", czyli ten Twój który uważam
za klasyk :)
Pozdrawiam :)
Próbowałam coś zmienić. Nie udało się, a to znaczy, że
słowa są na właściwym miejscu. Pozdrawiam :)
co nas nie zabije- to nas wzmocni.
wymownie i przejmująco ujęłaś temat
a najbardziej ujęło mnie to jak subtelnie nakreśliłaś
jak ważne jest wsparcie bliskich osób
Smutny, ale z humorem,
on chorym też pomoże.
A często nawet leczy,
gdy w niego się uwierzy.
wiesz Cholerciu, również dzieki Twoim wierszom,
dostrzegam coraz wiecej tego typu szczegółów i cieszę
się, ze nie na marne te moje nieprzespane noce. To
jest taki fajny kop, gdy pisząca lepiej poetka
korzysta z podpowiedzi. Wtedy jeszcze bardziej się
chce rozwijać, próbować zrobić następny kroczek.